CHELATACJA BEZPIECZEŃSTWO I
SKUTECZNOŚĆ
Prawidłowo prowadzona terapia metodą chelatową jest bardzo efektywna i nie stwarza żadnego ryzyka dla pacjenta. Jak to ujął dr Elmer Cranton, współautor "Omijać przepływ wieńcowy", przez ostatnich 30 lat: "... chelatacja była użyta bezpiecznie ponad 6 milionów razy u ponad 400 tysięcy pacjentów w samych Stanach Zjednoczonych ...". Cranton, absolwent Harvardu, jest dumny ze swojego własnego rekordu w metodzie chelatowej. Twierdzi on, że przez 20 lat stosuje EDTA do leczenia pacjentów metodą chelatową ze stwardniałymi tętnicami, " ... tempo poprawy przepływu krwi u pacjentów z zablokowanymi tętnicami jest bliskie 82% ... znaczny i trwały pożytek uzyskuje się u 75-95%. ... żaden skutek uboczny tej terapii nie pojawił się u żadnego z nich...". Jak to się zdarza w początkowych fazach każdej nowej terapii, wystąpiły " ... poważne problemy we wczesnym okresie (w późnych latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych) podawania EDTA na miażdżycę ... ", mówi dr James P. Carter, profesor do spraw odżywiania w Uniwersyteckiej Szkole Zdrowia Publicznego i współbadacz terapii chelatowej. Podawanie zbyt dużych dawek EDTA i podawanie ich za szybko spowodowało kilka przypadków śmiertelnych związanych z niewydolnością nerek. Mała grupa lekarzy, którzy leczyli metodą chelatową EDTA opracowała bezpieczną procedurę. Chelatacja została zastosowana u blisko 500 tysięcy pacjentów. W 1972 roku grupa ta założyła organizację noszącą nazwę ACAM (Amerykański College do postępów w medycynie). ACAM położony na wzgórzach Laguna w Kalifornii, kształci lekarzy w terapii chelatowej i ich dyplomuje. ACAM dwa razy do roku prowadzi konferencje na temat metody chelatowej, słuchane przez 200 lekarzy, którzy dzielą się najświeższymi odkryciami i postępami w dziedzinie chelatacji. Za dobre aby było prawdziwe? Ogólnie przyjętym jest, że chelatacja jest terapią odwracającą miażdżycę i przez to zmniejszającą ciśnienie tętnicze krwi, uprzedzającą ataki i zawały serca, przynoszącą ulgę w bólach dusznicowych. Ale wielu pacjentów opowiada swoim lekarzom także o poprawie życia seksualnego, poprawieniu wzroku, ustąpieniu objawów wielu chorób takich jak: zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane, choroba Parkinsona i łuszczyca. Poprawa w tych schorzeniach występuje zapewne z tego powodu, że EDTA udrażnia najmniejsze naczynia krwionośne co skutkuje lepszym utlenowaniem i odżywieniem tkanek. Lekarze według Crantona mają tendencje do umniejszania korzyści płynących z chelatacji, jeśli nie odnoszą się tylko do miażdżycy. "...To jest wręcz żenujące aprobować leczenie, które brzmi jak wszystko leczące...". Jeśli chelatacja jest tak skutecznym i bezpiecznym sposobem leczenia dlaczego nie jest lepiej znana? Dlaczego lekarze nie korzystają z niej lub nie kierują do kolegów, którzy są w niej wyszkoleni? Od wczesnych lat sześćdziesiątych, kiedy to pojawiły się pierwsze artykuły o tej metodzie, personel medyczny rozpoczął bezlitosną kampanię przeciwko niej. Szczególnie Amerykański Związek Medyczny (AMA), który opisuje terapię jako: "eksperymentalną bez potwierdzonej skuteczności". Inni udzielają pokrętnych informacji o chelatacji. Do niedawna gazety medyczne odrzucały artykuły dotyczące chelatacji. Wielu lekarzy (a priori) odrzuca metodę chelatową leczenia mimo, że o niej nigdy nie słyszeli. Co jest powodem tak wrogiego nastawienia pewnej części lekarzy do chelatacji? Odpowiedzią może być gospodarka rynkowa. Pieniądze ! Obliczono, że zabieg by-pass'u to przemysł rzędu 3,3 miliarda dolarów rocznie. Dostarczający finansowej gratki szpitalom, producentom sprzętu medycznego i leków, gwarantujący zatrudnienie małej armii wysoko wyspecjalizowanych i wysoko opłacanych zespołów chirurgów. A chelatacja to zagrożenie dla przemysłu, który dysponuje olbrzymimi kwotami, aby zwalczyć konkurencję. Narastający problem miażdżycy w Stanach Zjednoczonych zmusił do zajęcia się innymi skuteczniejszymi metodami leczenia. Od l-go stycznia 2002 roku Stany Zjednoczone przeznaczyły na badania i stosowanie EDTA 30 milionów dolarów w okresie 5-ciu lat. Po sześć milionów rocznie. Dotychczas jedyną dolegliwością wynikającą z wyboru terapii chelatowej jest brak pokrycia jej kosztów przez Kasy Chorych lub firmy ubezpieczeniowe. Wolą one zapłacić 25 tysięcy dolarów za by-pass, niż 2,500 dolarów za chelatację.
MIAŻDŻYCA A WOLNE
RODNIKI
Wolny rodnik jest to atom lub cząsteczka z pojedynczym elektronem na zewnętrznej orbicie. Jest bardzo aktywny i atakuje znajdujący się w pobliżu atom lub cząsteczkę zabierając elektron, przez co atom lub cząsteczka same stają się wolnym rodnikiem. Nie jest to układ stały i może istnieć tylko ułamek sekundy. Wywołana reakcja powstawania wolnych rodników jest powstrzymywana przez tak zwane antyoksydanty. Wolne rodniki jako takie nie powodują bezpośrednio chorób, ale powodując uszkodzenie tkanek i narządów usposabiają je niejako do powstania schorzeń. Są one przyczyną wielu schorzeń, a szczególnie miażdżycy naczyń krwionośnych, nowotworów, marskości wątroby. Następstwem tego jest konieczność leczenia najpoważniejszego z nich - leczenie miażdżycy. Wolne rodniki tlenowe hydroksylowe lub powstała w procesie dysmutacji woda utleniona, powodują nadmierną reakcję utleniania. Reakcji utleniania w pierwszej kolejności ulegają niskocząsteczkowe lipoproteiny. Proces ten katalizowany jest przez metale ciężkie, ale przede wszystkim przez żelazo i miedź. Proces ten został opisany przez Haberai Weissa i jego znajomość jest przydatna przy leczeniu miażdżycy:
Jon metalu przejściowego
02HzO———————————20H
Metal++
Jon żelaza ulega
odwracalnym zmianom stopnia utleniania, którym towarzyszy wytwarzanie wolnych
rodników hydroksylowych:
Fe+3+02*=Fe+2+02
202 +2H2-=H202+02
Fe+2+H202=OH*+OIT+Fe+3l
Rodniki te powodują utlenianie wiązań podwójnych w nienasyconych kwasach lipidów wchodzących w skład błon komórkowych, co jest przyczyną zmian ich struktury, a więc i funkcji biologicznej. Uszkodzone błony komórkowe mogą być przyczyną zmiany ich struktury i głębokich zaburzeń w funkcjonowaniu metabolizmów komórkowych. Wolne rodniki utleniają również niskocząsteczkowe lipoproteiny występujące w surowicy, które są czynnikami miażdżycotwórczymi. Efektem jest konieczność leczenia miażdżycy.
WOLNE RODNIKI
AEDTA
Działanie EDTA nie polega na bezpośredniej redukcji ilości wolnych rodników, ale na usuwaniu metali ciężkich, które pełnią rolę katalizatora w ich powstawaniu, szczególnie gdy znajdują się w kwas bezpośrednim sąsiedztwie z błoną komórkową. Ogromną rolę w powstawaniu wolnych rodników odgrywaj ą żelazo i miedź. Minimalne ilości tych pierwiastków wy starczą do rozpoczęcia procesów chemicznych prowadzących do powstania w organizmie ogromnej ilości wolnych rodników. Udział dietą wolnych rodników w powstawaniu wielu chorób przewlekłych został w sposób niezbity udowodniony przez szereg badań, prowadzonych od 1970 roku w celu leczenia miażdżycy. Nadal są prowadzone coraz doskonalszymi narzędziami badawczymi, umożliwiającymi dokładne ustalenie ich roli w organizmie. Należy zaznaczyć, że niektóre rodzaje komórek krwi produkują wolne rodniki tzw. grom (leukotrieny), które służą do niszczenia bakterii. Znajdują się one wszędzie tam, gdzie występuje stan zapalny. Co powodują wolne rodniki w organizmie? Powodują znaczne zmniejszenie starą elastyczności tkanki łącznej. Niszcząc ścianę naczynia, uszkadzają śródbłonek naczyń, umożliwiając odkładanie się złogów miażdżycowych zatykając ich światło - powodując zmiany w chromosomach zwiększając ryzyko powstania komórek nowotworowych i w efekcie powodując konieczne leczenie miażdżycy. Istnieje pogląd, że w organizmie człowieka stale powstają komórki nowotworowe, które są zwalczane przez mechanizmy obronne organizmu. Wolne rodniki zakłócając pracę tych mechanizmów przyczyniają się do rozwoju nowotworów.
• Niszczą polisacharydy, biorących udział w tworzeniu
mukopolisacharydów w stawach, przyczyniają się do powstawania stanów zapalnych
i reumatycznych.
• Przyśpieszaj ą zwyrodnienie tkanki łącznej.
• Powoduj ą zmiany w błonie komórkowej.
• Prowadzą do powstania chorób z grupy autoagresji
• Powodują powstawanie pigmentów z tłuszczów nienasyconych i białek, które
odkładają się w skórze i mózgu. Na skórze można je rozpoznać jako tzw.
(znamiona starcze), na grzbietach rąk, a później na skórze twarzy i
grzbiecie.
•
Sugeruje się, że wolne rodniki znacznie przyśpieszają powstawanie zmarszczek.
Szczególnie mato miejsce gdy zbyt długo przebywa się na słońcu.
Istnieją dwie teorie działania EDTA w miażdżycy: Pierwsza polega na niszczeniu wolnych rodników, które stwarzają różne mechanizmy powodujące powstawanie cholesterolu i w następstwie złogów miażdżycowych w naczyniach. Druga to, że EDTA łączy się z wapniem znajdującym się w złogach lipoprotein-blaszek miażdżycowych, wskutek czego lipoproteiny stają się rozpuszczalne i ulegają dalszej przemianie. Być może, że obie teorie są prawdziwe. Na wyjaśnienie tych zjawisk trzeba jeszcze poczekać. Pewnym jest to, że EDTA wypłukuje metale ciężkie z organizmu, a z naczyń krwionośnych usuwa złogi miażdżycowe, ratując życie lub chroniąc od kalectwa przyspieszając leczenie miażdżycy.
Metale ciężkie to
nie tylko wolne rodniki
ŻELAZO:
W organizmach żywych pełni prawie wyłącznierołępowiązaną z procesami oddychania komórkowego. Żelazo należąc do tzw. metali przejściowych występuje w różnych stopniach utleniania. Od żelazaFe+2oFe+3iFe+4jonferrylowyiFe+5jonnadferrylowy.Z tą zmiennością stopni utleniania jest związana łatwość wymiany elektronu, oddanie elektronu przy przejściu na wyższy stopień utlenienia jak i pobranie elektronu przy redukcji. Drugą bardzo ważną właściwością metali przejściowych jest duża zdolność tworzenia połączeń chelatowych, tzn. możliwość tworzenia różnego rodzaju kompleksów ze związkami czynnymi biologicznie, takimi jak białka, peptydy, kwasy organiczne, cukry czy polifenole. Całkowita zawartość żelaza u dorosłego człowieka wynosi 4-5 g. Dobowe wydalanie u dorosłego mężczyzny waha się od 0,4 do 2mg. U dorosłych kobiet w okresie miesiączki waha się od 0,9 do 3mg. Niedobory żelaza należy uzupełniać przede wszystkim dietą. Czerwone mięso, a szczególnie wątroba cielęca, śledziona, nerki dostarczają dobrze przyswajalnego żelaza.
Żelazo jest wydalane z organizmu w niewielkim stopniu, jak też w niewielkim stopniu przyswajalne jest z leków, w zdrowym organizmie nie przekracza 1,5-6%.Nadmierne gromadzenie się żelaza w organizmie prowadzi do choroby zwanej hemosyderozą. Nadmiar żelaza w organizmie obserwuje się u ludzi, którzy mieli kilkakrotnie przetaczaną krew, szczególnie ze starą długo przechowywaną masą erytrocytamą. Nadmierna ilość żelaza jest bardziej szkodliwa niż jego niewielki niedobór. Stosowane niegdyś upusty krwi u osób starszych, a szczególnie u mężczyzn, ratowały przed udarami mózgu i zawałami serca. Nadmiar żelaza prowadzi do uszkodzeń wątroby z oznakami marskości, cukrzycy, włóknienia trzustki, zwłóknienia mięśnia serca, zapalenia maźówki stawów. To toksyczne działanie jest związane przede wszystkim z dużą zdolnością katalizowania reakcji w wyniku której powstają wolne rodniki.
MIEDŹ:
Jest jednym z ważniejszych biopierwiastków w organizmie, ponieważ jest składnikiem wielu białek, metaloenzymów i niektórych barwików. W organizmie człowieka znajduje się od 100 do 150mg miedzi. W osoczu miedź występuje w dwóch formach silnie związanych z białkami 80-90%, i luźno związana z albuminą jako forma transportu. Miedź aktywuje enzymy z których najważniejsza jest dyzmutazaponadtlenkowa, biorąca udział w detoksykacji organizmu z form rodnikowych, powstałych w procesach metabolicznych. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że miedź bierze udział w syntezie hemoglobiny. Niedobór miedzi prowadzi do niedokrwistości. Niedobór miedzi nie ogranicza wchłaniania żelaza, lecz ogranicza jego biodyspozycyjność, gdyż nie może ono być uwolnione zferrytyny do osocza. Podawanie zatem żelaza przy niedokrwistości jest błędem, gdy nie oceni się poziomu ferrytyny i miedzi. Nadmiar miedzi może być szkodliwy. Brak skuteczności podawanych preparatów żelaza w niedokrwistości może wynikać również z nadmiaru miedzi. Zbyt duża ilość miedzi w układzie nerwowym może prowadzić do zaburzeń psychicznych. Każdemu jest znany przypływ radości i witalności po kąpieli słonecznej. Miedź potrzebna do wytworzenia pigmentu w skórze zostaje przemieszczona z układu nerwowego. Zarówno niedobór jak i nadmiar miedzi najbardziej odczuwa układ nerwowy.
OŁÓW:
Niegdyś zaprzyjaźniony z naszym organizmem, niezbędny w przemianie żelaza, dla wzrostu, składnik wielu enzymów, przy wielokrotnym nadmiarze został sprowadzony do okrutnej trucizny. Najpierw przez rury wodociągowe u Rzymian, a obecnie przez wszechpotężny przemysł. Ten "zły" przemysłowy ołów występuje wszędzie, w wodzie pitnej, w powietrzu, w żywności. Tworzy w organizmie toksyczne złogi wywołujące liczne dolegliwości i choroby. Uszkadza i niszczy krwinki czerwone, enzymy, wątrobę, powoduje utratę apetytu, wywołuje kolki i skurcze z objawami paralitycznymi włącznie, zatruwa nerki, wywołuje nadciśnienie. Jeżeli po dostaniu się do krwi nie zostanie wydalony, to przebywa tam około 8 dni, 40 dni w tkankach miękkich, a całe życie w kościach, skąd często zamiast jonów wapnia, to on przedostaje się do krwi i bierze udział w procesach metabolicznych w miejsce jonu wapniowego, zakłócając ich przebieg i po wyrządzeniu szkody ponownie zostaje wbudowany w kość. Przyswajanie ołowiu wzmagają głodówki i wszelkie posty, oraz pożywienie z dużą ilością tłuszczu. Łożysko nie stanowi bariery dla ołowiu i kobieta w ciąży zatruta ołowiem przekazuje dziecku tą truciznę zamiast wapnia.
RTĘĆ:
Najbardziej podstępna trucizna. Organizmowi rtęć nie jest potrzebna, a wręcz przeciwnie, jedynie mu szkodzi. Jest silną trucizną bioplazmatyczną. Rtęć z odpadami przemysłowymi dociera do wód rzek, jezior i mórz. Śladowe ilości rtęci gromadzą się najpierw w bakteriach, potem w roślinach, następnie w zwierzętach wodnych, tak że na końcu łańcucha pokarmowego stężenie rtęci wzrasta1000-krotnie.Rtęć używana jest w przemyśle kosmetycznym i farmaceutycznym. Wiele leków i środków dezynfekcyjnych, zawiera rtęć. W stomatologii stosuje się amalgamaty, do produkcji szczepionek używa się rtęci celem ich stabilizacji, co samo w sobie jest akceptowaną zbrodnią. Rtęć ma powinowactwo do tkanki mózgowej. Odkładając się w niej powoduje ciężkie jej uszkodzenie. Z tkanki mózgowej wypiera najpierw cynk, następnie przenika do jąder komórkowych, gdzie niszczy materiał genetyczny.
KADM:
Jest pierwiastkiem z serii trucizn przemysłowych. Antagonista cynku. Dużo kadmu znajduje się w produktach spożywczych. W pszenicy cynk i kadm występują w stosunku 120:1. Niedostatek cynku w pożywieniu powoduje, że kadm wchodzi w jego miejsce w procesach metabolicznych. Organizm nie dysponuje mechanizmem usuwania kadmu już przyswojonego. Niezależnie od kadmu pochodzenia przemysłowego, duże ilości kadmu dostają się do organizmu u palaczy tytoniu, jak również z pokarmami zawierającymi małe ilości cynku. Są to: biała mąka, łuskany ryż, cukier a wraz z nim wszystkie słodycze. Organizm może wydalić z moczem zaledwie 0,01% odłożonego kadmu. Największe spustoszenie kadm dokonuje w nerkach i wątrobie. Kadm w organizmie powoduje niezależnie od zaburzeń przemiany materii zniekształcenie kości, zaburzenia wzrostu, niepłodność, nowotwory złośliwe, narośle skórne.
GLIN:
Srebrzystoszary i lekki pierwiastek. Mimo, że nie należy do metali ciężkich, jego działanie zdaje się być równie szkodliwe. Stosuje się go do opakowania żywności w postaci folii aluminiowej, puszek, do pakowania wędlin i jako osłonki, jako pojemniki do dezodorantów, a nawet łykamy w dużych ilościach jako tabletki lub żele przeciw nadkwasocie. Glin gromadzi się najczęściej w mózgu i w opinii wielu biochemików może być jedną z przyczyn choroby Alzheimera - postępującej degeneracji tkanki mózgowej. Na uwagę zasługuje fakt, że bronią się przed nim rośliny. Glin trafia do nich z wodą. Ale nawet tam gdzie gromadzi się najchętniej tj. w liściach, występuje w śladowych ilościach. Przy dużej podaży glinu chorzy odczuwaj nudności, osłabienie, skarżą się na zaparcia i pocenie się. Glin w organizmie transportowany jest przez te same cząsteczki białka, które są transporterami żelaza. Dlatego niedobór żelaza prowadzi do odkładania się glinu i niedokrwistości.